Gradually, through friction, the thickness of the mixture’s components is reduced, softening the emitted sound; eventually, after a long period, only a fine, quietly flowing dust will remain, like that found on fields ruined by cultivation.
Soil is the source of most of the food for our civilization, yet we exploit it in a predatory manner, leading to its depletion, erosion, and degradation. It is treated as an inexhaustible resource that will always and everywhere provide us with the energy we need to live, with minimal effort. Meanwhile, 80% of crops are energetically wasted, serving as feed for industrially farmed animals, who endure unimaginable suffering in the process.
For a musicologist, it is a large rattle—a shamanic magical and ritual instrument used for healing, inducing altered states of consciousness, and invoking spirits. The murmuring, tapping sound of tumbling stones and soil can also serve as a soothing, ASMR-like soundscape, evoking the essential aspects of civilization’s functioning.
The sculpture is also a mechanical synthesizer in which parameters are determined by rotational speed, its dynamics, and the granulation of the input materials. The speed of rotation and its variation over time are controlled by a parametric score, while the input materials are chosen by the operator and shaped by the duration and intensity of the set motion.
For the construction, the artist used elements closely tied to one place—oak planks that grew in the same village where the tractor once worked, providing the tire worn down in the fields, and a bicycle that once rode there, contributing the wheel. The soil, seeds, and stones were also sourced from local crops.
“I think the tree is an element of regeneration which in itself is a concept of time. The oak is especially so because it is a slowly growing tree with a kind of really solid heartwood. It has always been a form of sculpture, a symbol for this planet.”
Joseph Beuys
Photo M. Kujda / Art Transparent Foundation
-----------
Granica Przetrwania 2024
Gleba jest źródłem większości żywności dla naszej cywilizacji, a jest przez nas rabunkowo eksploatowana, podlegając wyjałowieniu, erozji i degradacji. Traktowana jest jak niewyczerpany zasób, który zawsze i wszędzie dostarczy nam energię do życia, przy minimalnym nakładzie środków. Z kolei 80% upraw jest energetycznie marnotrawiona, służąc jako pasza dla przemysłowo hodowanych zwierząt, które w tym procesie doświadczają niewyobrażalnych cierpień.
Instalacja / rzeźba jest więc rodzajem młynka modlitewnego, w którym mielona jest gleba, wymieszana z kamieniami i ziarnami roślin uprawnych, emitując rzechoczący dźwiek - ewoluującą mantrę w intencji zmiany paradygmatu rolnictwa na podtrzymywalny. Stopniowo, poprzez tarcie, redukowana jest grubość składników mieszanki, a tym samym łagodnieje wydawany dźwięk - ostatecznie, po długim czasie, pozostanie tylko cicho przesypujący się pył, obecny na zrujnowanych uprawą polach. Człowiek zaś wypali kolejne tysiące kilometrów lasu równikowego, by wyprodukować wołowinę,
Dla muzykologa to wielka grzechotka, czyli szamański instrument magiczny i rytualny, używany w celu uzdrowienia, wprawienia w odmienny stan świadomości oraz przywołania duchów. Szemrzący, stukający dźwięk przesypujących się kamieni oraz gleby może być też kojącym, asmr-owym pejzażem dźwiękowym, przypominającym o kluczowych aspektach funkcjonowania cywilizacji.
Rzeźba jest zarazem syntezatorem mechanicznym, w którym parametry determinowane są prędkością obrotową, jej dynamiką oraz granulacją wsadu. Prędkość obrotów i ich zmiany w czasie sterowane są parametryczną partyturą, a wsad decyzją operatora oraz czasem i intensywnością zadanego ruchu.
Do konstrukcji artysta użył elementów ściśle związanych z jednym miejscem - deski dębowe wyrosły w tej samej wsi, w której pracował traktor, z którego z kolei pochodzi zużyta na tamtejszych polach opona, oraz jeździł rower, z którego jest koło. Gleba, ziarna i kamienie również zostały zaczerpnięte z lokalnych upraw
Gleba jest źródłem większości żywności dla naszej cywilizacji, a jest przez nas rabunkowo eksploatowana, podlegając wyjałowieniu, erozji i degradacji. Traktowana jest jak niewyczerpany zasób, który zawsze i wszędzie dostarczy nam energię do życia, przy minimalnym nakładzie środków. Z kolei 80% upraw jest energetycznie marnotrawiona, służąc jako pasza dla przemysłowo hodowanych zwierząt, które w tym procesie doświadczają niewyobrażalnych cierpień.
Instalacja / rzeźba jest więc rodzajem młynka modlitewnego, w którym mielona jest gleba, wymieszana z kamieniami i ziarnami roślin uprawnych, emitując rzechoczący dźwiek - ewoluującą mantrę w intencji zmiany paradygmatu rolnictwa na podtrzymywalny. Stopniowo, poprzez tarcie, redukowana jest grubość składników mieszanki, a tym samym łagodnieje wydawany dźwięk - ostatecznie, po długim czasie, pozostanie tylko cicho przesypujący się pył, obecny na zrujnowanych uprawą polach. Człowiek zaś wypali kolejne tysiące kilometrów lasu równikowego, by wyprodukować wołowinę,
Dla muzykologa to wielka grzechotka, czyli szamański instrument magiczny i rytualny, używany w celu uzdrowienia, wprawienia w odmienny stan świadomości oraz przywołania duchów. Szemrzący, stukający dźwięk przesypujących się kamieni oraz gleby może być też kojącym, asmr-owym pejzażem dźwiękowym, przypominającym o kluczowych aspektach funkcjonowania cywilizacji.
Rzeźba jest zarazem syntezatorem mechanicznym, w którym parametry determinowane są prędkością obrotową, jej dynamiką oraz granulacją wsadu. Prędkość obrotów i ich zmiany w czasie sterowane są parametryczną partyturą, a wsad decyzją operatora oraz czasem i intensywnością zadanego ruchu.
Do konstrukcji artysta użył elementów ściśle związanych z jednym miejscem - deski dębowe wyrosły w tej samej wsi, w której pracował traktor, z którego z kolei pochodzi zużyta na tamtejszych polach opona, oraz jeździł rower, z którego jest koło. Gleba, ziarna i kamienie również zostały zaczerpnięte z lokalnych upraw.
“I think the tree is an element of regeneration which in itself is a concept of time. The oak is especially so because it is a slowly growing tree with a kind of really solid heartwood. It has always been a form of sculpture, a symbol for this planet.”
Joseph Beuys
Instalacja / rzeźba jest więc rodzajem młynka modlitewnego, w którym mielona jest gleba, wymieszana z kamieniami i ziarnami roślin uprawnych, emitując rzechoczący dźwiek - ewoluującą mantrę w intencji zmiany paradygmatu rolnictwa na podtrzymywalny. Stopniowo, poprzez tarcie, redukowana jest grubość składników mieszanki, a tym samym łagodnieje wydawany dźwięk - ostatecznie, po długim czasie, pozostanie tylko cicho przesypujący się pył, obecny na zrujnowanych uprawą polach.
Dla muzykologa to wielka grzechotka, czyli szamański instrument magiczny i rytualny, używany w celu uzdrowienia, wprawienia w odmienny stan świadomości oraz przywołania duchów. Szemrzący, stukający dźwięk przesypujących się kamieni oraz gleby może być też kojącym, asmr-owym pejzażem dźwiękowym, przypominającym o kluczowych aspektach funkcjonowania cywilizacji.
Rzeźba jest zarazem syntezatorem mechanicznym, w którym parametry determinowane są prędkością obrotową, jej dynamiką oraz granulacją wsadu. Prędkość obrotów i ich zmiany w czasie sterowane są parametryczną partyturą, a wsad decyzją operatora oraz czasem i intensywnością zadanego ruchu.
Do konstrukcji artysta użył elementów ściśle związanych z jednym miejscem - deski dębowe wyrosły w tej samej wsi, w której pracował traktor, z którego z kolei pochodzi zużyta na tamtejszych polach opona, oraz jeździł rower, z którego jest koło. Gleba, ziarna i kamienie również zostały zaczerpnięte z lokalnych upraw.